Prezydent swoje, naród swoje
Po zamachu terrorystycznym Kreml chce przekonać wszystkich o związkach terrorystów z Ukrainą. Ale na ulicach rośnie niechęć do Tadżyków.
– W ciągu ledwo półtorej doby dostaliśmy 1018 skarg od obywateli Tadżykistanu, Kirgizji i Uzbekistanu na bezprawne zatrzymanie przez policję – powiedziała dziennikarzom rosyjska aktywistka Walentyna Czupik.
– Niektórzy zostali pobici, część deportowano z Rosji – dodała. Do Radia Swoboda z kolei zadzwonił Kazach, którego policja zatrzymała na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo i wsadziła do aresztu „z dziesiątkami obywateli państw Azji Środkowej”.
Wszystko to są skutki piątkowego zamachu terrorystycznego dokonanego na dalekich przedmieściach Moskwy, prawdopodobnie przez Tadżyków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta