Sztuczna inteligencja wyznacza cele i uderza
Kolejne kraje wprowadzają w swych armiach narzędzia sztucznej inteligencji, które wyręczają człowieka podczas konfliktów. To wygodne i zabójczo skuteczne rozwiązanie, ale budzi wiele wątpliwości.
Kiedy Izrael odpowiedział na krwawy atak Hamasu z 7 października ubiegłego roku, a zwłaszcza po niedawnym uderzeniu na konwój z pomocą humanitarną dla mieszkańców Gazy, w której zginął Polak Damian Soból, głośno zrobiło się o nowych systemach sztucznej inteligencji, które są wykorzystywane w walkach. Izrael nie jest wyjątkiem. Takie systemy wchodzą obecnie na uzbrojenie czołowych armii świata.
Mają wynajdywać cele z niespotykaną dotąd precyzją na podstawie licznych danych (pochodzą z wielu różnych źródeł, jak smartfony, zdjęcia satelitarne, nagrania z dronów) i wskazywać współrzędne operatorowi, który tylko pociąga za spust. Ale też możliwe są już ataki przeprowadzane w sposób autonomiczny, a decyzje teoretycznie może podejmować samodzielnie sztuczna inteligencja.
Śledztwo dziennikarskie Yuvala Abrahama z izraelsko-palestyńskiego portalu +972 Magazine przyniosło właśnie dość szokujące rezultaty. Z anonimowych zeznań sześciu oficerów izraelskiego wywiadu, którzy byli zaangażowani w wykorzystanie systemów sztucznej inteligencji do identyfikacji celów podczas wojny z Hamasem, wynika, że armia oznaczyła nawet 37 tys....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta