Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Muzyczny dramat o molestowaniu

09 kwietnia 2024 | Kultura | Jacek Marczyński
Scena z opery „Fire Shut up in My Bones”
autor zdjęcia: Metropolitan
źródło: Rzeczpospolita
Scena z opery „Fire Shut up in My Bones”

Na scenę Metropolitan w Nowym Jorku wróciła opera „Fire Shut up in My Bones” jazzowego trębacza i kompozytora Terence’a Blancharda. To efekt zainteresowania opowieścią o przemocy seksualnej.

Otwierającą trzeci akt opery scena stepowania bez akompaniamentu orkiestry z reguły jest przyjmowana owacjami na stojąco. Ale „Fire Shut up in My Bones” dotyka istotnego problemu seksualnego molestowania dzieci, a więc tematu, który nie pojawiał się z reguły w operze.

Libretto autorstwa wywodzącej się z filmu Kasi Lemmons bazuje na pamiętnikach dziennikarza Charlesa M. Blowa. Zastosowano w nim chwyt retrospekcji. Utwór zaczyna się obrazem mężczyzny jadącego z bronią do kuzyna, który przed laty wykorzystał go seksualnie. Akcja przenosi się potem w czas dzieciństwa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12844

Wydanie: 12844

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament