Z Putinem da się jednak pójść na kompromis
Ukraina będzie musiała w pewnym momencie zdecydować się na ustępstwa wobec Rosji – sugeruje sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Jeszcze niedawno integralność terytorialna Ukrainy była dla zdecydowanej większości zachodnich polityków warunkiem zakończenia wojny. Jednak w wywiadzie dla BBC z okazji 75. rocznicy podpisania traktatu waszyngtońskiego Jens Stoltenberg nie wspomniał już o tym ani razu. Powtórzył za to dwukrotnie o wiele mniej ambitny cel: „przetrwanie niezależnego, europejskiego i demokratycznego państwa ukraińskiego”. W jakich granicach? – tego już nie zaznaczył.
– Większość wojen kończy się za negocjacyjnym stołem. Na koniec dnia Ukraina musi zdecydować o rodzaju kompromisu, na jaki jest gotowa. My musimy umożliwić jej uzyskanie zdolności do osiągnięcia akceptowalnego wyniku za stołem negocjacji. A to zależy od sytuacji na froncie – oświadczył Norweg.
Czerwone linie Kijowa
Pod koniec marca z jego inicjatywy ministrowie spraw zagranicznych NATO pochylili...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta