Czy zabytki uratuje dopiero specustawa?
W Polsce niszczeje wiele zabytków. Część z nich można uratować. Potrzebna jest jednak pilna zmiana procedur, a może nawet specjalna ustawa.
Aktualnie w rejestrze polskich zabytków znajduje się prawie 80 tys. zabytków nieruchomych, czyli różnego typu budowli. Zabytki te niezadbane najpierw popadają w zapomnienie, a następnie w ruinę. Oczywiście szansą na ich nowe życie jest rewitalizacja, ale ta z kolei nie jest łatwa, a wręcz przeciwnie to proces i trudny i długotrwały. Przy czym, wbrew powszechnej, obiegowej opinii nie chodzi wyłącznie o remonty czy zwykłe prace renowacyjno-budowlane. Określenie rewitalizacja, które pochodzi od łacińskiego re + vita, oznacza dosłownie „przywrócenie do życia, ożywienie”.
– Obiekty zabytkowe rozumiane szerzej jako dziedzictwo materialne i niematerialne są obecnie coraz bardziej doceniane przez społeczeństwo jako element, który buduje świadomość kulturową. Zmianie ulega też podejście władz miast do obiektów zabytkowych będących w złym stanie technicznym, które obecnie w znacznie większym stopniu podlegają rewitalizacji i przywraca się im dawne piękno. Elewacje starych budynków niosą ze sobą ślady historii dawnych wydarzeń i losów społeczeństw, które żyły przez setki lat w danym miejscu. Są swego rodzaju książką historii, odczytywaną przez nowe pokolenia, co buduje ich świadomość kulturową. Nie tylko budynki zabytkowe, ale cała masa zabytków ruchomych, będących na co dzień...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta