„Dziki Zachód” według Costnera
Zwiastun sagi Kevina Costnera „Horyzont. Rozdział 1” zachęca do obejrzenia filmu. Dwie i pół minuty wiele obiecują. Niestety, trzygodzinny film, dla którego gwiazdor porzucił serial „Yellowstone” i wyłożył 40 mln dolarów, obietnic nie spełnia.
Zamierzenie było wielkie. Kevin Costner ma spore doświadczenie westernowe jako reżyser i jako aktor. W 1990 roku wyreżyserował i zagrał w „Tańczącym z wilkami”, 20 lat temu pokazał „Bezprawie”. Teraz postanowił zrealizować dzieło życia – czteroczęściową epopeję „Horyzont: Amerykańska saga” o zdobywaniu Dzikiego Zachodu, wojnie secesyjnej 1861–1865 i walce białych przybyszy z rdzennymi mieszkańcami Ameryki.
To dla aktora niewątpliwie projekt życia. Myślał o nim od 30 lat, z własnych pieniędzy do 100-milionowego budżetu dwóch pierwszych części dołożył blisko 40 milionów dolarów. Razem z Jonem Bairdem napisał scenariusz, sam film wyreżyserował, zagrał jednego z bohaterów. Dla tej sagi opuścił głośny serial Paramountu „Yellowstone”, w którym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta