Pijany sternik straci jacht
Przepadek pojazdu lub jego równowartości będzie groził nie tylko kierowcy, ale również nietrzeźwemu sternikowi jachtu, motorówki czy skutera, a nawet… pilotowi awionetki.
Takie zmiany w przepisach o przepadku pojazdu zaproponowała Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. Projekt trafił już do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Eksperci oceniają zmianę pozytywnie. Podkreślają, że odmienne traktowanie np. nietrzeźwego kierowcy i pijanego sternika motorówki czy skutera wodnego jest nieuzasadnione. – Przepisy będą teraz spójne – mówi prof. Ryszard Stefański z Uczelni Łazarskiego. Zmiana jest tym bardziej racjonalna, że w odróżnieniu od obecnych przepisów konfiskata pojazdów w ruchu lądowym, wodnym i powietrznym nie będzie obowiązkowa. Oznacza to, że sąd będzie mógł, ale nie będzie musiał, decydować o przepadku. Z tego powodu zrezygnowano też z określania granic stanu nietrzeźwości, po przekroczeniu których konfiskata wchodziłaby w grę.