Trudno pozbyć się monopolu z bloku
Do kontynuowania sprzedaży alkoholu w punkcie w budynku wielorodzinnym nie jest potrzebna uchwała wspólnoty.
Sklepy z alkoholem w blokach to stały element polskiego krajobrazu, zwłaszcza w dużych miastach. I choć taka działalność podlega reglamentacji, a do tego nie każdy mieszkaniec jest zadowolony z takiego sąsiedztwa, pozbyć się go nie jest łatwo.
Gdy sklep z alkoholem zadomowił się już w bloku, protesty jednego lokatora, a nawet całej wspólnoty, go nie storpedują. Potwierdza to niedawny wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Olsztynie.
Sklep kontra właściciel
W sprawie chodziło o zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych do 4,5 proc. i piwa w sklepie ogólnospożywczym. Wystąpiła o nie spółka i prezydent miasta udzielił go na kolejne cztery lata od czerwca 2021 r.
Wszystko szło dobrze do stycznia 2023 r., gdy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (SKO) wpłynął wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji prezydenta. Domagała się tego właścicielka mieszkania w bloku, gdzie zlokalizowany był sklep.
Wskazała, że decyzja prezydenta rażąco narusza art. 18 ust. 6 pkt 3...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta