Deweloperka to nie jest samograj
Bank nie zawsze i nie na wszystko udzieli finansowania spółce. Pożyczając deweloperowi w jakiejkolwiek formie, nie można zapominać o ryzyku.
W czasie boomu deweloperzy nie muszą się martwić ani o marketing, ani o pieniądze – głosi stereotyp. Klienci oblegają biura sprzedaży, budowy finansowane są głównie z ich wpłat, pieniądz z kredytów i obligacji jest tani jak barszcz.
Koniec ery niskich stóp procentowych oraz spowolnienie sprzedaży mieszkań pokazały, jak kluczową kwestią jest jakość zarządzania finansami i projektami. Skrojony na czas hossy model biznesowy bazującej na zaciąganiu pożyczek i sprzedaży udziałów inwestorom indywidualnym grupy HRE nie przetrwał tej próby. Czy przyspieszone postępowanie układowe ustabilizuje sytuację? Czas pokaże.
Pieniądze i warunki
Skąd deweloperzy pozyskują pieniądze na inwestycje?
– Finansowanie inwestycji deweloperskich podzielić można na dwa etapy: finansowanie zakupu działki i samej budowy – mówi Bartoszt Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich PZFD).
Zakup działki zazwyczaj pochodzi ze środków własnych firm. Banki co do zasady nie decydują się kredytować takich zakupów. Zdarzają się kredyt refinansujące zakup ziemi, jeśli wiadomo już, że na parceli będzie realizowany projekt.
– Działka powszechnie traktowana jest jako wkład własny firmy, często będącą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta