PiS był partią na anabolikach budżetu państwa
Jarosław Kaczyński wiedział, że kandydaci z jego list łamią prawo i nielegalnie finansują kampanię wyborczą – mówi senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
Państwowa Komisja Wyborcza odroczyła do 29 sierpnia decyzję dotyczącą sprawozdania PiS za ostatnie wybory. To dla pana zaskakujące?
Nie, to dobra informacja. PKW ma możliwość podjęcia trzech decyzji. Po pierwsze może przyjąć sprawozdanie. Gdyby tak się stało, to wszyscy bylibyśmy tym zaskoczeni, bo przecież widzieliśmy te dziesiątki milionów złotych wydawane na pikniki czy festyny. Czy to były środki z budżetu Prawa i Sprawiedliwości? Nie, z budżetu państwa. Ten scenariusz nam więc odpada. Zostały dwa. Nieprzyjęcie sprawozdania lub przyjęcie z zastrzeżeniami. Jeżeli nieprawidłowości przekraczają 1 proc. wydatków poniesionych na kampanię wyborczą, to wtedy się sprawozdanie odrzuca. Jeżeli poniżej 1 proc., przyjmuje się z zastrzeżeniami. Prośba PKW...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta