Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Serce zabiło mocniej

05 sierpnia 2024 | Sport | Kamil Kołsut
Ewa Swoboda: Jestem zadowolona, ale z drugiej strony wiem, jak niewiele zabrakło do finału, i ta jedna setna mnie denerwuje
autor zdjęcia: Łukasz Szeląg
źródło: Rzeczpospolita
Ewa Swoboda: Jestem zadowolona, ale z drugiej strony wiem, jak niewiele zabrakło do finału, i ta jedna setna mnie denerwuje

Ewa Swoboda została dziewiątą sprinterką igrzysk i obiecuje, że będzie bawić siebie oraz nas jeszcze bardzo długo. Mistrzynią olimpijską została Julien Alfred.

Znowu decydował ułamek sekundy, czyli różnica jak grubość paznokcia. Rok temu Swoboda – po proteście złożonym przez Filipa Moterskiego – awansowała w ten sposób do finału mistrzostw świata, choć porażkę zdążyła już oblać łzami.

Teraz jednej setnej sekundy zabrakło jej, żeby spełnić olimpijskie marzenie i awansować do finału najważniejszej z lekkoatletycznych imprez.

Jeszcze kilka lat temu niewielu wierzyło, że ta dziewczyna z Żor wzbije się ponad poziom europejskiej czołówki i zacznie biegać tak szybko jak świat. Wątpiliśmy i zastanawialiśmy się, czy nie jest zbyt niska, czy budowa ciała predysponuje ją do rywalizacji z Jamajkami i Amerykankami oraz – przede wszystkim – czy nogom w szybkim bieganiu nie przeszkodzi jednak burza emocji w sercu i głowie.

Biegała w chmurze

Kariera Swobody rozpędzała się wraz z rozkwitem mediów społecznościowych, więc była jednym z pierwszych polskich sportowców, który zderzył się z hejtem w jego pełnej, internetowej skali.

Jeszcze sześć lat temu w Birmingham z płaczem wyjaśniała, że chciałaby wreszcie zostać mistrzynią zawodów, a nie tylko treningów, lecz to wymagało więcej niż tylko chęci.

Biegała w chmurze wątpliwości, bo chyba pierwsze sukcesy – juniorskie oraz młodzieżowe – przyszły jej wręcz zbyt łatwo i nie wiedziała, że mistrzostwo w sporcie wymaga poświęcenia.

Sama...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12942

Wydanie: 12942

Spis treści
Zamów abonament