W poszukiwaniu skutków praktyki
Ochrona konsumenta to obrona przed nieuczciwością, co wyklucza uzyskiwanie korzyści ponad przywrócenie równowagi kontraktowej stron.
Podążając śladem przetartym przez pogromców kredytów hipotecznych w CHF, znaleźli się naśladowcy skarżący kredyty konsumpcyjne i hipoteczne według stawki WIBOR. Nie jest przedmiotem niniejszej publikacji ocena, komu szczegółowo należy przyznać rację i dlaczego. Mamy tysiące różnych umów i stanów faktycznych, więc istotnym pozostaje, że prawo unijne nakłada na państwa członkowskie obowiązek ochrony konsumenta (dyrektywa EWG 93/13). Dlatego przedmiotem rozważania mogą być meandry praktyki oraz opisy realnych jej skutków.
Na celowniku zawodowych obrońców znalazły się banki, a nie np. sprzedawcy butów, bo zbyt mało kosztują, aby zapewnić wysokie honoraria i nieznane gdzie indziej prowizje za sukces (np. przy wymianie wadliwej lodówki na nową). A na co może liczyć konsument niezadowolony z realizacji umowy swojego kredytu? Obecne wszędzie reklamy obiecują, że bank zwróci kredytobiorcy duże pieniądze – a specjalistyczne kancelarie dowodzą swojej skuteczności. Chętnych więc nie brakuje, a sądy zalewają pozwy. Diabeł tkwi jednak w szczegółach.
Geneza osobnej ochrony konsumenta to prawo unijne
Każda ze stron sporu chce powoływać się na prawo unijne i wyroki TSUE. Każdy bierze do swojej argumentacji, co jest mu wygodne, a sądy z Sądem Najwyższym na czele oraz doktryna niespecjalnie zważają na ich status i moc prawną....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta