Zawsze winny trener
W Wiśle Kraków, która niedawno grała w eliminacjach europejskich pucharów, pomysłem na powrót do Ekstraklasy są chyba zmiany trenerów. W poniedziałek pracę stracił Kazimierz Moskal. Zastąpi go dotychczasowy asystent Mariusz Jop.
Kiedy w czerwcu Moskal wracał na Reymonta, został przywitany z fanfarami. Na klubowych mediach społecznościowych pojawił się film z piosenką Zbigniewa Wodeckiego „Lubię wracać tam, gdzie byłem”. Na jednym z kadrów został serdecznie wyściskany przez prezesa i głównego udziałowca Białej Gwiazdy Jarosława Królewskiego.
W poniedziałek ten sam prezes zwolnił 57-letniego szkoleniowca. Przyczyn można się tylko domyślać, bo w weekend Wisła nie grała. Z powodu zagrożenia powodzią w Głogowie Chrobry musiał odwołać zaplanowane na niedzielę spotkanie.
Wyniki w tym sezonie 13-krotny mistrz Polski ma poniżej oczekiwań. Nie zmienia tego faktu ambitna postawa w europejskich pucharach. W 1. lidze Biała Gwiazda znajduje się w strefie spadkowej, ale ma aż trzy mecze zaległe.
Lawina zwolnień
Dziwi czas i styl rozstania ze szkoleniowcem, który w Wiśle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta