Szybki wzrost kosztów pracy w Polsce to problem dla Niemiec
Niemieckie firmy tracą konkurencyjność. Model sukcesu z przeszłości, oparty na niskich kosztach pracy m.in. w Polsce, staje się hamulcem dla przemysłu – mówi Christian Schulz, zastępca głównego ekonomisty na Europę w Citi Research.
Fed ściął niedawno, i to od razu o 50 punktów bazowych. EBC ma już za sobą dwie obniżki, inflacja w strefie euro spadła w sierpniu do 2,2 proc. Czy wojna z inflacją jest zakończona?
Zrobiliśmy wielki postęp. Inflacja w Europie przyszła w konsekwencji szoku podażowego w pandemii, na to nałożyło się duże wsparcie dla popytu. To pchnęło w górę ceny. Potem przyszedł drugi szok podażowy, związany ze wzrostem cen gazu w 2022 r.
Każda część koszyka cenowego reaguje na szoki w inny sposób, w innym tempie. Ceny energii rosły, ale i spadały bardzo szybko. W innych przypadkach to zajmuje więcej czasu. Niemniej myślę, że patrzymy już na ostatnie fale inflacji.
Drugi aspekt jest taki, że nawet jeśli okazało się, że inflacja była przejściowa – tak jak większość ekonomistów mówiła – to było ryzyko, że wystrzeli tak wysoko i będzie poza celem tak długo, że przyzwyczaimy się do niej. Trwały wzrost oczekiwań inflacyjnych oznaczałby, że EBC traci swoją wiarygodność. Obecnie jesteśmy w Europie tak blisko celu inflacyjnego, że ryzyko dla wiarygodności banku centralnego się zmniejszyło. Skoro tak, to nie ma potrzeby, aby polityka pieniężna wciąż kreowała tak duże koszty dla gospodarki.
Więc tak: uważam, że jesteśmy bardzo blisko wygranej z inflacją. Wciąż jednak istnieją pewne wątpliwości. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta