Dług publiczny poszybuje. I to nie przez powódź
Już w 2026 r. zadłużenie państwa ma przekroczyć granicę 60 proc. PKB – wynika z przyjętej w sobotę przez rząd strategii zarządzania długiem. Główna przyczyna? Rząd nic nie oszczędza.
Ze względu na powódź w południowej Polsce i konieczność zapewnienia środków na niezbędną pomoc dla poszkodowanych, rząd przyjął w sobotę na nadzwyczajnym posiedzeniu zmiany w projekcie budżetu na 2025 r. Wygląda jednak na to, że nie są to drastyczne korekty.
Wyższa rezerwa na klęski żywiołowe
Przede wszystkim, jak informował minister finansów Andrzej Domański, zwiększono rezerwę celową na przeciwdziałanie i usuwanie skutków klęsk żywiołowych o 2,2 mld zł – do 3,191 mld zł. W projekcie budżetu z końca sierpnia wynosiła ona zwyczajowo około 1 mld zł.
Zwiększono również o 420 mln zł rezerwę celową na uzupełnienie bezzwrotnego wparcia budownictwa socjalnego i komunalnego. Łącznie wydatki na mieszkalnictwo mają wynieść 4,7 mld zł. Przesunięto też realizację inwestycji w sądownictwie na kolejny rok, co obniża wydatki w 2025 r. o 321mln zł.
Jednocześnie główne pozycje budżetowe, takie jak limit wydatków (921,6 mld zł), a przede wszystkim deficyt (288,77 mld zł), mają pozostać na takim samym poziomie jak w sierpniowym przedłożeniu.
Po przyjęciu przez rząd projekt planu finansowego państwa na 2025 r. trafi do Sejmu (musi się to stać do końca września). Minister finansów Andrzej Domański ocenił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta