Zwycięscy radykałowie doprowadzą Syrię do kolejnej wojny domowej?
Czy Syria zamieni się w republikę islamską? W imię rewanżu sunnitów na Asadach jest to niestety możliwe.
Trzynaście lat wojny w Syrii wyzwoliło przede wszystkim powszechne zdziczenie. Prócz pół miliona ofiar śmiertelnych, setek tysięcy rannych i pokiereszowanych na całe życie, milionów emigrantów – to główny efekt tej zbrodniczej wojny. Trudno mieć wątpliwości, co do sprawstwa. Głównymi winowajcami są ludzie klanu Asadów. Ojciec, Hafiz i synowie: Basil, który zginął jeszcze przed planowaną sukcesją, i Baszar, człowiek, który chciał być okulistą, a został rzeźnikiem. I ich najbliższe otoczenie: stryjowie, wujowie i kuzyni, elita reżimu, wojskowi i oficerowie bezpieczeństwa, którzy zamienili ten piękny kraj w katownię. Oni są winni, bo wyzwolili demona. Złośliwego dżina z arabskich bajek, który podzielił kraj na dziesiątki zajadle zwalczających się grup, które choć zaczynały od walki z reżimem, z czasem zaczęły szerzyć zdziczenie.
Nasłuchałem się setek tych historii w Europie i na Bliskim Wschodzie, w Warszawie, Paryżu i Brukseli, a zwłaszcza w obozach uchodźców syryjskich w Libanie. Tam, w stołecznym Bejrucie i obozach w dolinie Bekaa, aż chciało się zatykać uszy. Gwałty, nocne napaści, podpalanie domów, wyganianie ludzi tylko dlatego, że wyznają inną religię, podrzynanie gardeł przez nieznanych sprawców, handel ludźmi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta