Kaczyński, Tusk i Lupa na scenie
W „Personie. Ciało Bożeny” Sulimy i Piaskowskiego z Sosnowca oglądamy postaci ze świecznika władzy.
Jarosława Kaczyńskiego, umierającego na kozetce, żegna czule najwierniejszy przyjaciel. Czyli Donald Tusk.
Taką scenę – o marzeniu Polaków, ale też zgodną z tezą, że najwięksi polityczni wrogowie korzystają z polaryzacji, którą generują, pokazali na krakowskim festiwalu Boska Komedia reżyser Jędrzej Piaskowski i dramatopisarz Hubert Sulima w spektaklu „Persona. Ciało Bożeny” z Teatru Zagłębia w Sosnowcu.
Bożena, persona z ludu
Można było po scenicznym Jarosławie i Donaldzie oczekiwać więcej, ale i tak duet stworzył jeden z ciekawszych spektakli roku, który manifestacyjnie prostymi środkami analizuje gorące tematy.
Piaskowski i Sulima zaczerpnęli tytuł z trylogii zaplanowanej przez Krystiana Lupę w stołecznym Dramatycznym – tej słynnej ze skandalu z udziałem Joanny Szczepkowskiej, która pokazała pupę i zahajlowała reżyserowi. W Dramatycznym, po znakomitych spektaklach o Simone Weil i Marylin Monroe, trzecia część trylogii nie doszła do skutku. W sosnowieckim przedstawieniu jeden z aktorów powtarza gesty Szczepkowskiej, a pomysł duetu na spektakl jest przewrotny: to Lupa wypiął się na sosnowiecki teatr po roku mętnych prób i przed premierą wyjechał, zostawiając...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta