Belweder wart jest mszy
Rafał Trzaskowski nie może być wrogiem religii, bo skończy się to jego przegraną
Gdy spojrzeć na sztab Rafała Trzaskowskiego, ma się wrażenie, że to grupa meksykańskich rewolucjonistów, którzy za chwilę ruszą palić kościoły, nacjonalizować klasztory i represjonować zakonnice i księży. To musi się zmienić.
Jedną z najważniejszych linii ataku PiS na Rafała Trzaskowskiego jest kwestia jego stosunku do Kościoła czy nawet szerzej – religii. Sztabowcy Karola Nawrockiego wyraźnie chcą dorobić kandydatowi Koalicji Obywatelskiej gębę wroga chrześcijaństwa. Widać, że akcja jest przemyślana i zorkiestrowana. Prezydenta stolicy będzie się przedstawiać jako osobę nie tyle indyferentną religijnie, co jako otwarcie niechętną konfesyjności, ze szczególnym uwzględnieniem katolicyzmu. Czy może się to udać?
Co można w Warszawie
Przy okazji świąt Bożego Narodzenia media obiegła informacja o najściu policji na jeden z klasztorów. Stróże prawa szukali w nim ukrywającego się posła Romanowskiego. Media grzmiały o tym, gdy Polki i Polacy gromadzili się przy wigilijnych stołach i masowo udawali się na pasterki. W relacjach dominował głos przedstawicieli Kościoła, którzy skarżyli się na całe zajście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta