Reprezentacja to zadanie wspólnoty mieszkaniowej
Założenie, że stroną w sprawie pozwolenia na budowę powinien być właściciel mieszkania, który nie zgadza się na inwestycję w innym „nad jego głową”, może wydawać się rozsądne. Jednak z woli ustawodawcy bez wykazania indywidualnego interesu prawnego nie może ono zostać zrealizowane.
Takie wnioski płyną z jednego z najnowszych wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Krakowie.
Sprawa dotyczyła bardzo życiowej sytuacji, bo kością niezgody była adaptacja strychu jednej ze wspólnot mieszkaniowych. Zaczęło się od tego, że w maju 2024 r. prezydent miasta zatwierdził projekt architektoniczno-budowlany i udzielił pozwolenia na przebudowę i zmianę użytkowania niemieszkalnego poddasza na cele mieszkalne. Inwestycja obejmowała m.in. przebudowę stropu i konstrukcji więźby oraz połaci dachowej w zakresie montażu okien połaciowych, kominów w istniejącym budynku wielorodzinnym. Co finalnie miało doprowadzić do powstania czterech nowych mieszkań.
Radość inwestorów nie trwała jednak długo, bo wydane pozwolenia skutecznie oprotestowali sąsiedzi z ostatniego piętra, nad którym zaplanowano prace. Wojewoda skasował decyzję, uznając, że w sprawie nieprawidłowo został ustalony krąg osób będących stroną postępowania.
Wojewoda zauważył, że w budynku, w którym planowana jest przebudowa, który składa się z pięciu wyodrębnionych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta