To nie koniec V Republiki
Ustrój daje Francji narzędzia efektywnej polityki, ale to, czy będą dobrze użyte, zależy od jakości klasy politycznej.
W reakcji na kryzys polityczny we Francji niektórzy ogłaszają koniec V Republiki ustanowionej przez Charles’a de Gaulle’a w 1958 roku. Jego dzieło konstytucyjne miałoby odejść do lamusa historii. Francja bez wątpienia znajduje się w ciężkim kryzysie politycznym, ale jego źródłem nie jest konstrukcja instytucjonalna V Republika, lecz słabość klasy politycznej i choroba sytemu partyjnego. Dlatego przezwyciężenie kryzysu będzie musiało odbyć się w ramach instytucjonalnych V Republiki, a nie poza nimi.
Warto przypomnieć, że V Republika powstała jako reakcja na słabość demokracji z hegemonią parlamentu. Jej istota polega na ustanowieniu prezydentury jako ośrodka przywództwa państwowego i przemyślanym wzmocnieniu całej egzekutywy. Przed 1958 rokiem w czasach III i potem – od 1946 roku – IV Republiki Francja przypominała ciało bez głowy. Ustrój nie gwarantował ani odpowiedzialnego przywództwa, ani stabilności. Realna władza znajdowała się w rękach liderów wielu ugrupowań politycznych wchodzących ze sobą w nietrwałe koalicje. Świetny konstytucjonalista i działacz partii Renaissance René Capitant pisał, że natura tego ustroju miała treść oligarchiczną, a liderzy polityczni nie podlegali odpowiedzialności przed wyborcami.
Na czym polega jej siła
Właściwością V Republiki jest nie tylko silna prezydentura, ale także przemyślane w szczegółach wzmocnienie całej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
