MF: zwrot za taksówkę nie jest przychodem pracownika

Jeśli pracownik jedzie służbowo taksówką i dostanie od pracodawcy zwrot wydatków, to nic na tym nie zarabia. Nie można więc naliczać mu przychodu i potrącać podatku.

Takie jest najnowsze stanowisko ministra finansów przedstawione w odpowiedzi na interpelację poselską. To miła niespodzianka, bo wydawało się, że po negatywnym wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego sprzed dwóch miesięcy nie ma już szans na uniknięcie daniny. Teraz fiskus mówi jednak zdecydowanie – zwrot to nie przychód.

Czy to przychód?

Przypomnijmy, że spór o to, czy pracodawca, który finansuje pracownikowi taksówkę, musi mu naliczać przychód i potrącać podatek (a konkretnie zaliczkę na podatek), trwa od lat. Skarbówka zmieniała w tej sprawie kilka razy zdanie. Przykładowo, w interpretacji z 2 października 2020 r. stwierdziła, że pracownik nie uzyskuje korzyści majątkowej i w konsekwencji przychodu, jeśli pokrycie kosztów powrotu z nocnego dyżuru do domu jest w interesie pracodawcy. A taki interes pracodawca ma, bo gdyby nie zapewniał taksówki, miałby problem z utrzymaniem zatrudnienia na...