Kontrrewolucja kulturowa w cieniu inauguracji
Powrót Donalda Trumpa na stanowisko prezydenta to zapowiedź globalnych zmian. Jego wpływ na gospodarkę, geopolitykę oraz zapowiadana walka z wokeizmem zwiastują nową kontrrewolucję. Czy Polska stanie się kolejnym polem tej batalii?
Świat, w którym obudzimy się po inauguracji Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA, będzie inny. Dla jednych straszny, dla innych długo wyczekiwany. Choć Trump będzie miał z pewnością wielki wpływ na światową gospodarkę oraz geopolitykę, warto bacznie śledzić postępy kontrkulturowej rewolucji, czy może kontrrewolucji kulturowej, która towarzyszy tej zmianie.
Jeśli ktoś chce mieć próbkę tego zjawiska, odsyłam do zeszłotygodniowego przesłuchania przed komisją obrony Pete’a Hegsetha. Wystąpienie tego 44-latka, weterana wojny w Afganistanie, majora Gwardii Narodowej, ostatnio publicysty Fox News, było właśnie... publicystyką, wielką polemiką z tzw. wokeizmem, który – jego zdaniem – opanował amerykańską armię.
Cichym bohaterem debaty między Hegsethem a przesłuchującymi go senatorami był skrót DEI, czyli polityka równości, różnorodności i inkluzji (z ang....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)