Trump nie chce klęski Zachodu
47. prezydent USA może wywołać chaos i liczne kryzysy. Może też oddać światu i Ameryce przysługi. Jedno jest pewne: Donald Trump nie chce zniszczyć Zachodu, tylko go wzmocnić.
Jest trochę absurdu w tym, że wybór kolejnego prezydenta kraju, który od stulecia jest liderem Zachodu, wywołuje tyle pytań o jego przyszłość. A może nawet faktyczne istnienie. Rozmówca „Rzeczpospolitej” sprzed kilku dni, dyrektor Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych Mark Leonard mówi: „Najważniejszym czynnikiem, który doprowadził do upadku Zachodu, jest bunt przeciwko niemu w samym Zachodzie”. Tak. Trump i europejscy populiści to bunt. Tylko czy przeciw Zachodowi?
Przecież 47. prezydent USA jest ideologiem MAGA; doktryny, która ma wzmocnić Stany Zjednoczone przecież jako kręgosłup Zachodu, a nie Wschodu. A może chodzi jednak o co innego? O ideowy profil tegoż Zachodu? Zadeklarowani...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta