Jest śledztwo w sprawie niejasnych rozliczeń po Pride of Poland
Na nieodebranej i nieopłaconej najdroższej klaczy nie kończą się kłopoty słynnej aukcji koni arabskich – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Nadużycie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przez prezesa Stadniny Koni Janów Podlaski i wyrządzenie jej znacznej szkody majątkowej – w takim kierunku toczy się śledztwo, które 10 stycznia wszczęła prokuratura w Białej Podlaskiej. Jak ustaliła „Rzeczpospolita”, bada organizację i rozliczenie Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim, w tym słynnej aukcji Pride of Poland z sierpnia ubiegłego roku.
Podczas Pride of Poland wylicytowano konie za prawie 640 tys. euro, jednak najdroższej klaczy wciąż nie opłacono
O tym, że aukcja skończyła się skandalem, pisaliśmy w środę. Jak wyjaśnialiśmy, na konto Stadniny Koni Michałów wciąż nie wpłynęło 145 tys. euro za gwiazdę imprezy, siwą klacz Zigi Zanę, a stadnina nie nalicza nawet odsetek.
Na tym jednak problemy się nie kończą. Jak ustaliliśmy, wciąż nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta