Amerykańska pułapka. Cła nie wzmocnią pozycji USA
Próba jednoczesnego utrzymania roli globalnego lidera i prowadzenia polityki typowej dla państw dopiero budujących bazę przemysłową jest wewnętrznie sprzeczna.
Próby ograniczenia deficytu handlowego USA za pomocą ceł i protekcjonizmu stoją w sprzeczności z ich globalną pozycją gospodarczego lidera. Kontynuując ten kierunek, Stany Zjednoczone ryzykują utratę przewagi, którą same przez dekady budowały. W tym coraz mniej przewidywalnym układzie swoje miejsce na nowo musi określić także Europa.
Potrzebny nam dystans
Wokół amerykańskiej gospodarki koncentruje się dziś wiele niepewności: zapowiedzi nowych ceł, propozycje zmian polityki fiskalnej. Debata publiczna pełna jest emocjonalnych i często sprzecznych komentarzy. Tym bardziej warto spojrzeć na te procesy z dystansu – z wyższego poziomu, przez pryzmat strukturalnych mechanizmów, które definiują pozycję USA w globalnym systemie.
Polityka gospodarcza, którą rozważa nowa administracja USA – zakładająca ograniczenie deficytu handlowego i osłabienie dolara poprzez działania protekcjonistyczne – stoi bowiem w sprzeczności z logiką systemu, którego Stany Zjednoczone są filarem i głównym beneficjentem.
Amerykańska przewaga nie opiera...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
