Hakerzy namieszają w urnach? UE ostrzega
Cyberataki i dezinformacja – grupy powiązane z Rosją już zaczęły zamieszczać w internecie fałszywe komunikaty, jakoby Bruksela miała odwołać wybory prezydenckie w Polsce.
Eksperci biją na alarm – rosyjscy hakerzy ruszyli z kampanią, która ma za zadanie podkręcić przedwyborcze emocje w Polsce i wzbudzić brak zaufania do unijnych instytucji. Pierwszy cios został właśnie wyprowadzony. W internecie ruszyła kampania dezinformacyjna – pojawiły się wiadomości, że UE zablokuje majowe wybory prezydenckie w Polsce, a także uniemożliwi start Sławomirowi Mentzenowi. A to dopiero początek.
Rosyjskie sabotaże?
Nad Wisłą widać coraz większą aktywność hakerów. Tylko w ostatnich dniach doszło do kilku głośnych ataków typu ransomware (szyfrujących dane i wymuszających okup), w tym na sieć Smyk, szpital MSWiA w Krakowie i urząd Starostwa Powiatowego w Piszu, uderzania w system informatyczny Platformy Obywatelskiej czy domniemanego wycieku danych klientów Empiku (sklep zapewnił, że do niego nie doszło). Teraz – zdaniem ekspertów – będzie przybywać ciosów związanych z majowymi wyborami.
– Należy spodziewać się, że Rosja może sięgnąć po fizyczne sabotaże w połączeniu z działaniami dezinformacyjnymi. Cyberbezpieczeństwo dziś nie dotyczy już tylko ochrony sieci, lecz ochrony zaufania do naszych systemów politycznych, demokracji – mówi nam Wojciech Głażewski, dyrektor firmy Check Point w Polsce. – Należy spodziewać się, że rosyjskie grupy NoName lub APT będą prowadzić cyberwywiad, mający...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta