Mniej pracy, ta sama płaca
Redukcja tygodniowego wymiaru pracy do 35 godzin może pociągać za sobą konieczność renegocjacji układów zbiorowych pracy, regulaminów pracy oraz indywidualnych umów o pracę. Co jeszcze czeka pracodawców?
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło ambitne plany wdrożenia pilotażowego programu skracającego czas pracy, który ma ruszyć z początkiem 2026 roku. Inicjatywa zakłada możliwość redukcji tygodniowego wymiaru pracy – do 35 godzin, wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy lub wydłużonych urlopów – przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowego poziomu wynagrodzenia. Już teraz program wywołuje ożywioną debatę: z jednej strony pojawiają się entuzjastyczne głosy liczące na poprawę jakości życia pracowników, z drugiej – poważne obawy ze strony pracodawców i ekspertów rynku pracy.
Ambitne założenia i ramy czasowe
Do końca czerwca 2025 roku resort ma opracować szczegółowe zasady oraz kryteria uczestnictwa w programie. Jak zapowiada Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej, celem jest przetestowanie różnych modeli organizacji czasu pracy, z zachowaniem warunku utrzymania wynagrodzeń na obecnym poziomie. Program ma mieć charakter otwarty i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)