Firmy z utęsknieniem czekają na stabilizację

500 największych przedsiębiorstw zatrudnia w sumie 1,6 mln osób. Najwięcej jest firm z prywatnym, polskim kapitałem.

PKB Polski w 2024 r. wzrósł o prawie 3 proc., ale to wcale nie znaczy, że firmom łatwo prowadziło się biznes. Dobrze pokazuje to najnowsza, już XXVII edycja Listy 500. Uwzględnione w zestawieniu firmy wypracowały w zeszłym roku w sumie ponad 2,6 bln zł przychodów ze sprzedaży. To nieznaczny spadek wobec 2,7 bln zł z poprzedniej edycji. Również o kilka procent spadły łączne kapitały własne. Jeszcze mocniej skurczył się wynik operacyjny i netto. Natomiast o jedną dziesiątą wzrosły koszty wynagrodzeń. I to przy zatrudnieniu, które rok do roku spadło do 1,6 mln z 1,8 mln osób. Według badania Grant Thorntona koszty pracy to najbardziej uciążliwa bariera w rozwoju dla przedsiębiorców. Jako „silną” bądź „bardzo silną” określa ją aż 81 proc. średnich i dużych firm. To o 16 pkt proc. więcej niż cztery lata temu. Drugą najbardziej bolesną barierą są ceny energii.

Wysokie koszty uderzają w marże firm. Wiele wskazuje, że w tym roku też tak będzie, bo zawirowania rynkowe przybierają na sile. Jeszcze niedawno ekonomiści zakładali na 2025 r. dynamikę PKB w okolicach 3,5 proc. Dziś prognozy są bliżej 3 proc.

Kapitałowe roszady

Lista 500 jest najstarszym tego typu zestawieniem w Polsce. Prezentuje szeroki obraz polskiego biznesu. Nie tylko wyniki finansowe firm, ale również ich...