Iga Świątek. Czas na nowe życie
Od kilku lat na Igę Świątek w turnieju Roland Garros czekaliśmy z wiarą i nadzieją. W tym roku została nam tylko nadzieja, a doszedł strach.
I nie chodzi tu o strach, czy wygra, czy dojdzie do finału, czy zacznie w światowym rankingu doganiać liderkę Arynę Sabalenkę. Ten strach jest o wiele poważniejszy, bo widać gołym okiem, że problemy Igi Świątek nie ograniczają się do kortu. Gra źle, bo jest zła na cały świat i spięta, jakby w jej życiowej filozofii zaczęło dominować przekonanie, że jest ona i wilki. W sytuacjach skrajnych w jej oczach widać panikę i niezrozumienie. To jest powrót do przeszłości, która wydawała się już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)