Łza może się zakręcić w oku – mamy znowu 2015 rok
Jeśli 1 czerwca Rafał Trzaskowski nie wygra wyborów prezydenckich, będzie to wina: Adriana Zandberga i partii Razem, nie dość entuzjastycznego poparcia udzielonego kandydatowi KO przez Magdalenę Biejat, symetrystów, młodych roszczeniowych i niewdzięcznych, Polaków niewykształconych i utrzymujących się z socjalu – nie bójmy się tego słowa: tłuszczy.
Nie będzie to winą: niezrealizowanych obietnic, braku wiarygodności Donalda Tuska reprezentującego interesy deweloperów i przeciwnego legalnej aborcji oraz związkom partnerskim PSL, nieistniejącej polityki komunikacyjnej rządu, sztabu Trzaskowskiego, nieudolności polityków KO zajętych tatuażami Karola Nawrockiego zamiast programem, upartyjnionej TVP.
Zapanowała histeria. Z trzech powodów: przewaga Trzaskowskiego nad Nawrockim okazała się niewielka, czwarty w pierwszej turze był Grzegorz Braun, a Zandberg nie poparł kandydata KO,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)