W Polsce każdy scenariusz jest realny
Mogą pojawić się problemy na etapie orzekania o ważności wyborów prezydenckich i składania przysięgi. Marszałek Sejmu może żądać, aby wyniki zatwierdził SN w składzie zgodnym z konstytucją – uważa prof. Krzysztof Urbaniak z UAM.
Wybory prezydenckie wygrał Karol Nawrocki. Czy jest pan pewny, że polityk ten zostanie prezydentem?
Nie znajduję obecnie przesłanek za tym, aby stwierdzić inaczej. Wybory się odbyły, nie mamy żadnych sygnałów, żeby w ich trakcie doszło do jakichś nadzwyczajnych naruszeń procesu głosowania, które miałyby wpływ na wynik wyborów. Ewentualne problemy mogą pojawić się za to na etapie orzekania o ważności wyborów i składania przysięgi przez prezydenta elekta. Nie wykluczam tego.
Czy spodziewa się pan fali protestów wyborczych, masowych prób podważania ważności wyborów prezydenckich?
Emocje mogą wziąć górę i możemy spodziewać się dużej liczby protestów wyborczych. Rzeczywistego problemu upatruję jednak w tym, która z izb Sądu Najwyższego będzie stwierdzała ważność wyboru. Zgody w tej sprawie nie ma wśród najważniejszych aktorów polskiej sceny politycznej. A pamiętajmy, że mamy już precedens, w którym marszałek Sejmu przy okazji sprawy dotyczącej immunitetu posłów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego uznał, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie jest izbą SN w rozumieniu konstytucji. Mimo że nasza konstytucja nie wiąże złożenia przysięgi prezydenckiej ze stwierdzeniem przez SN ważności wyboru, to nie wykluczam, że marszałek Sejmu będzie oczekiwał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)