Jesteśmy „dzikim Wschodem”, jeśli chodzi o dostęp do danych
Wszyscy w Polsce wiedzą, że nasze zasady przechowywania danych i przekazywania ich służbom są niezgodne z prawem unijnym. Jesteśmy w ogonie Europy, jeśli chodzi o ochronę danych – mówi Wojciech Klicki, prawnik Fundacji Panoptykon.
Dlaczego zdecydowaliście się złożyć do Urzędu Ochrony Danych Osobowych skargi w sprawie retencji danych przez operatorów telekomunikacyjnych?
Wszyscy w Polsce wiedzą, że nasze zasady przechowywania danych i przekazywania ich służbom są niezgodne z prawem unijnym. Ale mimo że wie to ustawodawca – co wskazano podczas prac nad prawem komunikacji elektronicznej – nic z tym nie zrobiono. Postanowiliśmy więc wziąć sprawę w swoje ręce i za pośrednictwem prezesa UODO doprowadzić do zmiany. A zmiana jest potrzebna, bo łatwość dostępu służb do billingów każdego z nas urąga podstawowym zasadom dotyczącym ochrony danych osobowych. Odbywa się to w sposób niekontrolowany i na masową skalę.
Tylko skoro ustawodawca o tym wie, także na skutek wyroku ETPC ws. Pietrzak i inni przeciw Polsce, a mimo to nie podjął się zmiany przepisów, to czy decyzja prezesa UODO go do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)