Zielona transformacja będzie winna blackoutów?
Niedawna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
28 kwietnia na Półwyspie Iberyjskim doszło do ogromnej awarii systemu energetycznego. Dostawy prądu zostały wstrzymane bądź poważnie zakłócone na sporej części terytorium Hiszpanii oraz Portugalii. Skutki awarii były odczuwalne też w południowej Francji. Sparaliżowana została praca lotnisk, kolei i systemów sterowania ruchem drogowym. Szpitale musiały uruchomić awaryjne generatory, a elektroniczne systemy płatności przestały działać. Chaos związany z tą awarią doprowadził do śmierci co najmniej siedmiu osób.
Przyczyny załamania iberyjskiego systemu energetycznego nie są jeszcze oficjalnie znane. Wiadomo, że blackout zaczął się po tym, jak w ciągu pięciu sekund w wyniku trzech niewyjaśnionych awarii zabrakło w sieci 2,2 MW. Gwałtownie spadła częstotliwość prądu, a kolejne elektrownie były automatycznie wyłączane z sieci. Niektórzy podejrzewają, że doszło do cyberataku lub innej formy wrogiego sabotażu. Inni obwiniają o energetyczne zaniedbania hiszpańskie socjalistyczne władze, które przestawiają kraj na zieloną energię. Choć wielu ekspertów gwałtownie zaprzecza temu, by blackout został spowodowany przez niestabilną energetykę odnawialną, to już jest postrzegany jako argument przeciwko szybkiemu dążeniu do neutralności klimatycznej w Europie.
Fatalny eksperyment
Energetyka odnawialna dynamicznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta