Należy zadbać o większą produkcję leków w Polsce
Bezpieczeństwo ma nie tylko charakter militarny, ale i zdrowotny, lekowy. Musimy produkować więcej leków w kraju, zmniejszając tym samym uzależnienie od dostaw z Azji – mówi Marek Kos, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia.
Czy w Polsce przywiązujemy należytą wagę do bezpieczeństwa zdrowotnego, lekowego?
Bezpieczeństwo zdrowotne jest bardzo ważne, ale na początku nawiążę jeszcze do bezpieczeństwa militarnego i energetycznego. Pamiętamy, co wydarzyło się półtora miesiąca temu na Półwyspie Iberyjskim w Hiszpanii, ale też i Portugalii. Zabrakło tam na 24 godziny czy nawet nieco dłużej energii elektrycznej. Zauważmy, jakie wywołało to konsekwencje. I w tym kontekście spójrzmy na rynek nie tyle samego leczenia i szpitali, co na rynek leków. Co by się stało, jeśli byśmy dziś przez 12 godzin byli odcięci od energii elektrycznej? Oczywiście efektem byłby brak możliwości realizacji recept. Zamknięto by apteki i nie działałaby systemy informatyczne. Nie można by było używać e-recept i pobrać leków z apteki oraz zapłacić za nie, bo działałyby także terminale płatnicze. Zachwiane bezpieczeństwo energetyczne spowodowałoby gigantyczny problem związany z bezpieczeństwem lekowym. Natomiast samo bezpieczeństwo zdrowotne jest bardzo dużym wyzwaniem dla rządzących, gdyż leki musimy na pewien okres zabezpieczyć. Teraz w naszej opinii są one zabezpieczone na okres co najmniej pięciu, sześciu miesięcy.
A co dalej po pół roku?
To jest bardzo dobre pytanie. Problem polega też i na tym, że substancji czynnych do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)