Walka o władzę w Kongresie
Zmianą granic okręgów wyborczych na korzyść republikanów Donald Trump i jego sprzymierzeńcy próbują zyskać polityczną przewagę w wyborach połówkowych do Kongresu USA.
Republikanie, którzy teraz mają niewielką przewagę w Izbie Reprezentantów, obawiają się, że demokraci przejmą większość w wyborach połówkowych do Kongresu w listopadzie 2026 r. Zazwyczaj partia prezydenta sprawującego władzę w drugiej kadencji traci miejsca w Kongresie w wyborach połówkowych. Na dodatek realne jest, że do wyborów Amerykanie zniechęcą się skutkami wojny handlowej, która wcześniej czy później odbije się na ich portfelach, cięciami programów społecznych i ubezpieczeń zdrowotnych dla najuboższych oraz niekonwencjonalną polityką obecnego prezydenta, który lubi omijać przepisy.
Pomysł Trumpa
Jeżeli demokraci przejmą kontrolę w Izbie Reprezentantów, prezydenta Trumpa i jego administrację czekają dochodzenia i utrudnienia w zatwierdzaniu proponowanych przez niego nominacji oraz ustaw.
Donald Trump chce temu zapobiec, ale nie przez zjednanie sobie wyborców, ale przez manipulację granicami okręgów wyborczych (zwanych dystryktami kongresowymi) na korzyść republikanów. Argumentuje, że obecne mapy dystryktów są niesprawiedliwe i niereprezentatywne dla jego partii. – Wygrałem w Teksasie. Otrzymałem tam największą liczbę głosów, należy nam się o pięć miejsc w Kongresie więcej – powiedział...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)