Finansowy problem wynalazców
Na pewno trzeba uprościć formalizm przy pozyskiwaniu pieniędzy na rozwój innowacyjnych rozwiązań – mówi Adrian Migoń, prezes Fundacji Youth Business Poland i członek kapituły konkursu „Młody Wynalazca”.
Dlaczego warto brać udział w konkursie „Młody Wynalazca”, organizowanym przez „Rzeczpospolitą”?
Celem konkursu jest wspieranie przedsiębiorczości i innowacyjności wśród młodych. Myślę, że ciągle brakuje w Polsce inicjatyw, które wspierają najmłodsze osoby w rozwoju firmy. „Młody Wynalazca” to świetny przykład tego, jak biznes i różne organizacje mogą się zaangażować, by promować innowacyjność. Natomiast z perspektywy uczestników, warto się zgłosić żeby móc pokazać się światu. Bardzo istotna w rozwoju firmy jest budowa modelu biznesowego, tworzenie innowacyjnych projektów, unikatowych rozwiązań, które pomogą w oryginalny sposób rozwiązać problem. Ale ważne jest też pokazanie tego rozwiązania światu. A młode osoby mają problem, żeby się dostać do mediów, do różnych akceleratorów biznesu, inwestorów, tak aby ktoś usłyszał o tym pomyśle. Dlatego ta inicjatywa jest świetna, bo pomaga zyskać rozgłos. Innowacyjne rozwiązanie mogą dostrzec mentorzy, inwestorzy, biznes. Poszerzamy więc naszą sieć kontaktów i widoczność naszego projektu. Może poznamy kogoś np. w kapitule, kto zaprosi nas do funduszu akceleracyjnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)