Prezydent ma szansę pokazać swoją sprawczość
Polska postrzegana jest jako kraj mający dwa ośrodki prowadzące politykę zagraniczną. Podgryzanie się i krytykowanie, żeby ugrać kilka punktów w kraju, to realizacja słów przypisywanych Bismarckowi: „Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą”.
Mamy trzech polityków liczących się na świecie. Każdy z nich może dołożyć cegiełkę do pokoju na Ukrainie, na warunkach godnych dla Kijowa. Tylko powinni ze sobą współpracować.
Premier Donald Tusk, były przewodniczący Rady Europejskiej, jest powszechnie znanym i rozpoznawalnym politykiem na arenie międzynarodowej. Minister spraw zagranicznych, wicepremier Radosław Sikorski jest dyplomatą zaprawionym w boju, którego głos jest słyszalny na świecie, a kontakty ma wyrobione (również na poziomie prywatnym) z wieloma kluczowymi międzynarodowymi graczami, jak choćby z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Wreszcie prezydent Karol Nawrocki. Polityczny naturszczyk, ale wyborcze wsparcie prezydenta USA Donalda Trumpa dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)