Władimir Putin jest zakładnikiem własnej wojny
Rosyjski dyktator uzależnił polityczne, społeczne i gospodarcze życie w kraju od wojny z Ukrainą. Rosyjscy eksperci ostrzegają, że jej zakończenie może rozchwiać reżim.
Doradca rosyjskiego prezydenta Jurij Uszakow stwierdził, że dla Rosji jest nie do przyjęcia zaproponowany przez Europę plan zakończenia wojny w Ukrainie. Zasugerował też, że Kremlowi odpowiada część postulatów początkowego, sporządzonego w USA i zawierającego 28 punktów planu Donalda Trumpa, który z kolei oznaczałby kapitulację Kijowa i nie jest akceptowany przez władze Ukrainy.
Wiele wskazuje na to, że Władimir Putin nie zmieni swoich ultymatywnych żądań. Przywódca Rosji od miesięcy gra na czas i nie zamierza doprowadzać do zawieszenia broni. Nic nie zapowiada tego, by w bliskiej perspektywie rosyjski dyktator zmienił też zdanie i spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Skąd tak uporczywa niechęć do finalizacji najkrwawszego konfliktu w Europie od czasów II wojny światowej? Żądza kolejnych podbojów w Europie i chęć odbudowy utraconego ponad trzy dekady temu imperium? Motywacje gospodarza Kremla mogą być znacznie bardziej przyziemne.
„Zakończenie specjalnej operacji wojskowej (tak w Rosji oficjalnie nazywają wojnę z Ukrainą – red.) może osłabić efekt »zjednoczenia się wokół flagi« i »odmrozić« cały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)