Zabójcza londyńska mgła
Czy jest coś bardziej nudnego i sennego niż jesień w Londynie? Przez trzy miesiące miasto zalewają deszcze lub oplatają mgły. Te ostatnie są ulubioną scenografią angielskich kryminałów, szczególnie autorstwa sir Arthura Conan Doyle’a. W 1937 r. amerykański pisarz Ira Gershwin napisał tekst piosenki „A Foggy Day in London Town” (ang. „Mglisty dzień w londyńskim mieście”), a jego słynny brat George skomponował muzykę. Dzięki wykonaniu przez Freda Astaire’a stała się ona szlagierem brytyjskich i amerykańskich list przebojów. Mglisty londyński dzień wydaje się zatem niewinny, monotonny i nudny. W czasie spaceru po mieście kojarzy się z ciepłym płaszczem i parasolem, a w domu –z przytulnym fotelem, filiżanką herbaty, herbatnikami i dickensowskim kominkiem. W tym opisie czai się jednak pewien bardzo groźny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
