Śnieg będzie, Lady Pank nie

W weekend dwa konkursy Pucharu Świata w Wiśle. Zima jeszcze w Polsce nie zaatakowała, ale organizatorzy o śnieg się nie martwią. Sen z powiek spędza im przerwa między pierwszą a drugą niedzielną serią.

Za skoczkami są już przejazdy po Skandynawii na zawody w Lillehammer, Falun i Ruce, a teraz przyszedł czas na pierwsze konkursy w Polsce. W Beskidach woleliby późniejsze terminy, kiedy jest większa nadzieja na mróz i opady śniegu.

– Na komisji kalendarzowej okazuje się, że skoki dalej cieszą się zainteresowaniem i te tradycyjne miejscowości konkursowe nie chcą ustąpić. Trudno się wbić w te bardziej przyjazne terminy. Moim marzeniem jest mini turniej w Polsce, czyli skoki w Wiśle i Zakopanem w styczniu. Na Wielkiej Krokwi nie mają śniegu, a już niedługo zostanie...