BIK bez wpisów o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej
Biuro Informacji Kredytowej nie ma prawa przetwarzać danych osobowych związanych z ogłoszeniem upadłości konsumenckiej, które samo pozyskało z oficjalnego dziennika urzędowego.
Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) przesądził bardzo ważny spór dotyczący przetwarzania danych osobowych konsumentów przez Biuro Informacji Kredytowej (BIK).
Bez podstawy prawnej
Sprawa dotyczyła kobiety, która wpadła w finansowe tarapaty i musiała ratować się tzw. upadłością konsumencką. Procedura przebiegła pomyślnie, ale po jakimś czasie okazało się, że informacje o tym trafiły do BIK.
Kobieta nie zamierzała odpuścić. Zażądała usunięcia wpisu o upadłości konsumenckiej z bazy, a gdy nic to nie dało, poskarżyła się do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO). Załączyła postanowienie sądu rejonowego z kwietnia 2021 r. o zakończeniu postępowania upadłościowego, zgodnie z którym wszystkie jej zobowiązania powstałe przed ogłoszeniem upadłości zostały umorzone bez ustalania planu wierzycieli. Kobieta była przekonana, że BIK łamie prawo, bo przetwarza jej dane osobowe w zakresie informacji o upadłości konsumenckiej, bez podstawy prawnej.
BIK nie poczuwało się do winy. Potwierdziło, że przetwarza dane kobiety pozyskane z oficjalnego dziennika urzędowego, tj. Monitora Sądowego i Gospodarczego. To imię, nazwisko, PESEL, informacja o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej oraz dat wydania przez sąd poszczególnych orzeczeń w sprawie. I tłumaczyło, że robi to w celu wykonywania czynności bankowych, w szczególności oceny zdolności kredytowej i analizy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)