Listy
Listy
Sztuką nie może zarządzać u rzędnik
Podstawowym elementem załamującym prawidłowy rozwój kultury w Polsce jest to, że związki zawodowe są partnerem władz, natomiast związki twórcze są praktycznie pozostawione poza nawiasem życia państwowego; bez dotacji i prawa do jakiegokolwiek głosu wsprawach kultury, co jest chętnie wykorzystywane przez administrację państwową.
Prawo o stowarzyszeniach z 1932 roku nakazywało rejestrację tylko jednego stowarzyszenia w danej dyscyplinie sztuki. W ten sposób prawo regulowało wyraźnie przedstawicielstwo określonych grup artystów. Wobec o becnie istniejącego pluralizmu obowiązkiem państwa jest zbieranie przedstawicielstwa poszczególnych dyscyplin do wszelkich rozmów w sprawach i ch dotyczących, a nie wykorzystywanie antagonizmów między nimi dla swojej wygody.
Słyszy się od lat o potrzebie likwidacji Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jego działalność powinna być poddawana okresowej ocenie specjalistycznej przez środowiska twórcze. Wydaje się nam, że istnieje potrzeba głębokich zmian w tej instytucji. Sztukąnie może zarządzaćurzędnik, choćby był znakomitym artystą. Aby liczono się z tą instytucją i aby mogła zostawić znaczący ślad swoich decyzji i działań, kierujący nią zespół i prowadząca osoba powinny być "wybierane" przez środowiska twórcze. Ministerstwo powinno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta