Informacje
Informacje
Grzywna za gwizdanie przeciwko NATOCzyn Jana Krzeczka, który w piątek gwizdem i spaleniem ulotki z emblematem NATO zakłócił uroczystość podpisywania dokumentów ratyfikacyjnych przez prezydenta Vaclava Havla, został określony przez policję jako wybryk chuligański. Grozi za to kara pieniężna.
Krzeczek wszedł do sali Tronowej na praskim zamku, skąd telewizja transmitowała składanie podpisu pod dokumentami i wystąpienie prezydenta, na podstawie karty akredytacyjnej syndykatu czeskich dziennikarzy. Jego plecak nie był należycie skontrolowany. -- Mogłem mieć rewolwer -- powiedział Krzeczek, który jest niezależnym dziennikarzem, anarchistą i radykalnym ekologiem.
Sprawca incydentu uważa, że media wmówiły czeskiemu społeczeństwu, iż członkostwo w NATO jest dla niego dobre. "Chciałem, aby do historii przeszedł obraz ukazujący, że w Czechach są też przeciwnicy NATO. Nie jestem wyjątkiem, znam wielu ludzi myślących podobnie" -- stwierdził Krzeczek.
b. s.