Rąbanie bali tępą siekierą
NARCIARSKIE MISTRZOSTWA Ś WIATA
Mika Myllylae królem Ramsau * Bjarte Engen Vik królem dwuboju * Stefania Belmondo daleko
Rąbanie bali tępą siekierą
M AREK JOEWIK
z ramsau
W ostatniej konkurencji narciarskich mistrzostw świata w Ramsau, biegu na 50 km mężczyzn stylem klasycznym, triumfował Fin Mika Myllylae, który zdobył swój trzeci złoty medal. Bieg kobiet na 30 km st. klas. wygrała Rosjanka Larysa Łazutina. Natomiast w skróconej kombinacji norweskiej (jeden skok i bieg na 7, 5 km) zwyciężył Norweg Bjarte Engen Vik.
Na koniec Pan Bóg zafundował narciarzom dwa słoneczne dni, więc z opalaniem było nieźle, dużo gorzej z bieganiem. Stefania Belmondo poległa najbardziej spektakularnie. Jeszcze kilka minut przed biegiem serwismani walczyli z jej nartami, próbując je sensownie przesmarować, ale im się nie udało. Stefa ślizgała się na podbiegach, za to na zjazdach przeciwnie, narty hamowały, zamiast jechać. To pokazuje, jak precyzyjna jest to robota. Józek Łuszczek pod koniec kariery miał zawsze jedno fachowe wyjaśnienie: "Kruca fuks, nie jechało! " Póki narty smarował mu Edward Budny, jakoś jechały. Sam sobie radził gorzej.
Włosi i Norwegowie mają potężne teamy serwisowe, a mimo to nie omijają ich trudności. Trasa biegu kobiet, a potem mężczyzn,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta