Piechota sądownictwa
POLEMIKA
Są instytucje, które nie podlegają prywatyzacji
Piechota sądownictwa
Zbyt późno dostrzeżono rolę, jaką w organach wymiaru sprawiedliwości pełni administracja sądowa.
Przez wiele lat była traktowana po macoszemu. Małe zarobki skutkowały selekcją negatywną. Kto nie znalazł pracy bardziej popłatnej, trafiał do sądów. Gwarantowały one przynajmniej trwałość zatrudnienia, jednak kosztem niskich zarobków i trudnych warunków pracy.
Przemiany ustrojowe nie przyniosły tej grupie praktycznie żadnych korzyści, chociaż podniosły prestiż i pozycję sędziów, którzy zyskali również materialnie. Administracja wciąż tkwiła na najniższym szczeblu sądowej drabiny zawodowej, tymczasem poprawiło się kuratorom i komornikom.
Problem dostrzeżono dopiero wówczas, gdy zaczęła publicznie protestować przeciwko żenująco niskim płacom, warunkom pracy, stałemu obniżaniu statusu przez uszczuplanie nabytych praw, m. in. zniesienie mianowania, przedstawicielstwa pracowniczego itd.
Ustawa z 18 grudnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta