Ciało zanurzone w wodzie zyskuje niewiele
Ciało zanurzone w wodzie zyskuje niewiele
Naskórek pije wodę tylko dostarczoną podstępnie w kosmetykach. W kremach jest jej od 20 do 80 proc. Najlepsza woda to ta bogata w związki mineralne i przypominająca składem wodę zawartą w skórze.
Skrapianie się nawet całym oceanem nie przyniesie jednak większego efektu, bowiem jak wykazały badania naukowe, nawilżanie nie polega na wprowadzaniu wody w skórę, lecz na tworzeniu dodatkowych barier hamujących ucieczkę wilgoci.
Każda z nas zauważyła, że po długiej kąpieli skóra marszczy się, a po myciu naczyń ręce są spierzchnięte. To paradoksalne, ale woda nie nawilża skóry, tylko jeszcze bardziej ją przesusza.
Dlatego skórze możemy dostarczyć wodę w preparatach kosmetycznych. Nie w czystej postaci, lecz związaną substancjami higroskopijnymi.
Ocean w tubce
Producentom kosmetyków bardzo trudno znaleźć zupełnie nową, rewelacyjną substancję zapewniającą skórze wieczną wilgotność. Dlatego wykorzystują źródła naturalne, znane od wielu lat. Niczym nowym nie są np. oleje jojoba, witaminy A, E, C czy kolagen. Dzisiejsza technologia umożliwia otrzymanie ich w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta