O jednego rywala za dużo
O jednego rywala za dużo
MAREK JÓŹWIK
z Oslo
Na stadionie Bislett w Oslo odbył się pierwszy z cyklu mityngów Golden League. Chłód i zmienny wiatr przeszkadzały w biciu rekordów. Mimo złej pogody było sporo dobrej lekkoatletyki.
"Chcę zrobić numer, jaki nikomu się jeszcze nie udał. Chcę, żeby ten facet, który przeszedł malarię i zapalenie płuc; który mało nie umarł, bo za późno poszedł do lekarza; który był na topie, był wielką światową gwiazdą i stracił swoje miejsce w kilka chwil, w jednym biegu w Budapeszcie; żeby ten facet znowu je odzyskał. Żeby znowu był najlepszy na świecie. Żeby wygrał Golden League. To w tym roku. A w przyszłym... Chcę, żeby pobił rekord świata. Swój rekord świata, ale to by było coś więcej niż wtedy, w dziewięćdziesiątym siódmym. Po tym, co on przeszedł, rzadko wraca się do sportu, prawie nigdy na szczyt. Dlatego mnie to tak wciągnęło, choć już myślałem, że doszliśmy z Wilsonem do ściany. Że dalej nie pociągniemy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta