Lekarz unijnych chorób
Lekarz unijnych chorób
/teksty/wydanie_990702/publicystyka_a_2-1.F.gif">
RYS. JÓZEF KACZMARCZYK
TERESA STYLIŃSKA
- Wolimy występować w roli lekarza niż sędziego - oświadczył premier Paavo Lipponen, gdy parę dni temu prezentował zamierzenia Finlandii na czas przewodnictwa w Unii Europejskiej. - Ale mamy nadzieję, że chorób do wyleczenia nie będzie zbyt dużo.
Gdyby trzymać się tej metafory, można byłoby powiedzieć, że ze swych medycznych obowiązków Finlandia w dużej mierze wywiązała się już przed przejęciem rządów w Unii. Kosowska misja prezydenta Marttiego Ahtisaariego niewątpliwie przydała blasku narodowi z odległej północy. Ahtisaari, który zresztą słynie z wyjątkowych talentów mediacyjnych - to on jako specjalny wysłannik ONZ doprowadził do zakończenia wojny w Namibii - miał swój wielki moment w czasie niedawnego szczytu Unii. Prezydent przybył do Kolonii wprost z Belgradu, inni przywódcy państw Unii czekali w napięciu, a gdy się pojawił, witano go jak triumfatora. W blasku chwały szefa państwa pławiła się też cała fińska delegacja, której obecność zwykle nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta