Zduszony rynek
Pogorszyły się nastroje, ponieważ gospodarka ma się nie najlepiej
Zduszony rynek
COLLAGE: PAWEŁ GAŁKA
Śledząc komentarze pojawiające się w mediach można odnieść wrażenie, że na giełdę spadło 10 plag egipskich. Zewsząd płyną złe informacje.
Tegoroczny szczyt koniunktury warszawska giełda osiągnęła w lipcu. Potem były wzrosty i spadki, a od końca sierpnia można mówić o bessie. Ożywienie na początku października należy uznać za korektę spadku.
Jeśli prawdziwe są diagnozy analityków dotyczące przyczyn ostatnich spadków oraz jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego, to w grudniu na giełdzie można spodziewać się wzrostu. Jak długo potrwa zimowa hossa, trudno dziś prorokować.
Od wielu miesięcy informacje o stanie polskiej gospodarki są pesymistyczne. Inflacja po spadku na początku roku zaczęła piąć się, znacząco wzrosła w sierpniu i wrześniu. Polacy coraz bardziej zadłużają się w bankach, natomiast maleje ich skłonność do oszczędzania. W efekcie, stopy procentowe, zamiast spadać, rosną. Deficyt budżetowy przez kilka miesięcy był niemal...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta