Jak spędzić owce z gór
Fiordy Zachodnie to najbardziej bezludna część Europy
Jak spędzić owce z gór
Isafjordur, stolica Fiordów Zachodnich ma z jednej strony góry, z drugiej fiord. FOT. IWONA TRUSEWICZ
IWONA TRUSEWICZ
Początek października to na islandzkich Fiordach Zachodnich pora spędów owiec. Spędy te w niczym nie przypominają, znanego z gospodarstw kontynentu europejskiego, spokojnego zaganiania potulnych zwierząt z łąk do zagród. Trwają od kilku dni do tygodnia i wymagają od uczestników doskonałej kondycji, umiejętności wspinaczkowych i odwagi. Owce z islandzkich fiordów to półdzikie zwierzęta, które pół roku spędzają na wędrówce po stromych górskich zboczach. Są doskonałymi wspinaczami, a skakać potrafią nawet z kilkudziesięciometrowej wysokości. Człowieka nie darzą zaufaniem, więc na jego widok najczęściej dają nogę. A uciekać potrafią bardzo szybko.
Aby zagonić je na ogrodzone pastwiska, farmer potrzebuje wielu pomocników. Spędy są popularne wśród islandzkich mieszczuchów, którzy w ten sposób wracają do korzeni. Wielu z dzisiejszych mieszkańców 130-tysięcznego Reykjaviku dzieciństwo spędziło bowiem w odległych farmach nad fiordami Oceanu Arktycznego.
Spędy są także wydarzeniami sportowymi, towarzyskimi i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta